Na początku była kobieta. Przechadzała się po planecie, którą stworzyła poprzez swoją dobroć i łaskę jaką otaczała świat. Kobieta stworzyła zwierzęta i inne stworzenia żyjące by towarzyszyły jej w samotnym życiu na ziemi.
Gdy kobieta poczuła się samotna, zapragnęła kogoś podobnego do niej, kogoś z kim mogłaby rozmawiać i przechadzać się po niesamowitym cudzie, jakim była ziemia. Stworzyła mężczyznę. Na początku było wspaniale. Było idealnie, do momentu w którym już nie było.
Mężczyźnie brakowało władzy, pragnął jej, nie był w stanie znieść, że kobieta nim rządzi, że to ona stworzyła te cuda. Co zrobił mężczyzna? Zabił kobietę i pochował ją tak, żeby żadne stworzenie nie mogło jej znaleźć.
Stał się panem i władcą, BOGIEM. Stworzył Adama i Ewe i na podstawie grzechu do którego skusił ich wąż ukarał ich. Ewę bardziej, mając w pamięci to że kobieta była kiedyś silniejsza od niego. On tej pory każda kobieta na ziemi miała w bólu rodzić i przeżywać upokorzenia i obelgi tylko z powodu swojej płci podczas gdy mężczyźni władali nimi.
