coś byście tu zmienili? jaki tytuł byście dali?


Dawno, dawno temu, za górami za lasami, było sobie wielkie królestwo, znane jako Tavor. Rządziła nim królowa Alicja. W jej imperium mieszkały tysiące osób między innymi Lila i jej rodzice. Żyli w pięknym, dużym domu, który należał do ich rodziny od wielu pokoleń. Wszystko w owym królestwie było piękne i kolorowe, jednak zmieniło się to w jednej chwili. Zostało ono zaatakowane przez smoka. Wielkiego, ogromnego, smoka.
Legendy, które krążyły w imperium Alicji, głosiły, iż istnieje ogromny oraz potężny potwór, który zniszczył już wiele innych królestw. Ludzie myśleli, że to wymyślona opowieść, jednak ich zdziwienie po zobaczeniu smoka niszczącego miasto było bardzo duże.
Próbowano go pokonać, unicestwić go, sprawić by zniknął, uciekł. Jednak na próżno. Mieszkańcy Tavoru, którzy chcieli coś z nim zrobić, byli z pewnością bardzo odważni, ale dla potwora byli pestką, zgniatał ich łapą od niechcenia. Wśród wielu śmiałków znajdował się tata Lili, jednak tak jak inni niestety zginął. Z czasem jednak tych odważnych było coraz mniej. Smoka się bano coraz bardziej.
Pewnego dnia do królowej Alicji przybył rycerz. Nikt o nim nic nie wiedział, ludzie domagali się wypędzenia go z królestwa, ponieważ bali się, że jest pomocnikiem smoka. Mimo to zaproponował on władczyni, że pomoże walczyć z smokiem. Alicja wahała się czy przyjąć tę propozycję, rozważała plusy i minusy, ale w końcu się zgodziła. Wiedziała, że lud będzie niezadowolony, jednak uznała, że trzeba przyjąć pomoc. W końcu nikt nie dawał mu rady! Mateusz, bo tak było rycerzowi na imię, bardzo się ucieszył i wyruszył na wojnę ze smokiem, na czarnym koniu i w zbroi. Stanął przed wielkim smokiem, przez chwilę wydawało mu się nie ma szans, był przecież 5 razy mniejszy od niego. Mimo to, pomyślał, że trzeba się odważyć i wyciągnął miecz. Zaczęła się walka. Na początku potwór tradycyjnie próbował go zgnieść łapą, ale Mateusz uderzył w ową łapę mieczem, co go zabolało i odskoczył. Zadał jeszcze kilka ciosów, jednak smok nie pozostawał mu dłużny. Próbował go atakować na różne sposoby, ale rycerz świetnie go unikał. Po chwili koło niego pojawiła się… Lila. Gdy Mateusz ją ujrzał, natychmiast się w niej zakochał. Jak tylko smok zobaczył ich miłość, od razu złagodniał. Postanowił być dobrym smokiem. Po jakimś czasie Lila i Mateusz pobrali się, a smok strzegł murów królestwa. Wszystko dobrze się zakończyło i było tak kiedyś- pięknie i kolorowo.



Odpowiedź :

Odpowiedź:

tekst sam w sobie nawet ok . Końcówkę można by trochę zmienić ,a tytuł nie wiem może "Smok za murami"