Odpowiedź :
do kolezanki
Hej! Nie uwierzysz co się wydarzyło! Poszłam sobie na spacer się przewietrzyć i nagle patrzę, a tam pies wchodzi na lód, wszedł i nagle odpłynął na kawałku lodu! totalnie nie wiedziałam co mam zrobić, ale przypłynęli ratownicy i od razu mi ulżyło, wzieli pieska, okryli go kocykiem i po strachu.
oficjalnie:
Dzień dobry. Chcę opowiedzieć Panu/pani przerażającą historię, która miala miejsce wczoraj jak wyszłam na spacer, na chwilę odwróciłam głowę, i patrzę a piesek wszedł na lód! Strasznie się o niego bałam, ale przypłynęli ratownicy i na szczęście uratowali i ogrzali pieska! dziękuję Panu/Pani za przeczytanie oraz pozdrawiam gorąco!
Do koleżanki
Cześć!
Nie uwierzysz co się wczoraj stało! Szłam sobie spokojnie brzegiem rzeki aż nagle na drugim brzegu widzę pieska! Biedak wszedł na pływającą krę i zaczął odpływać od lądu! Chwilę później zadzwoniłam po ratowników aby sprowadzili psiaka z powrotem za ląd. Na szczęście szybko przypłynęli i uratowali przerażonego i zmarzniętego zwierzaka. Pan ratownik pochwalił mnie oraz powiedział że dobrze zrobiłam dzwoniąc po pomoc.
Do zobaczenia jutro!
Do dyrektora
Dzień dobry!
Chciałabym opowiedzieć panu przerażającą historię której byłam światkiem. Wczoraj szłam spokojnie brzegiem rzeki aż w pewnej chwili coś przykuło mój wzrok. Po drugiej stronie rzeki na zamarznięty lód wchodziła mała, brązowa kulka. Z początku nie wiedziałam co to jest lecz po chwili zorientowałam się że to pies. Biedny wszedł na pływającą krę i zaczął odpływać od lądu! Wyglądał na przerażonego więc bez zastanowienia zadzwoniłam po ratowników aby sprowadzili psiaka z powrotem za ląd. Ku mojej uldze szybko przypłynęli i uratowali przerażonego i zmarzniętego zwierzaka. Pan ratownik pogratulował mi i powiedział że dobrze zrobiłam dzwoniąc po pomoc.
Serdecznie pana pozdrawiam, z uszanowaniem y/n
Mam nadzieję że dobrze i liczę na najjj <3 (:
Cześć!
Nie uwierzysz co się wczoraj stało! Szłam sobie spokojnie brzegiem rzeki aż nagle na drugim brzegu widzę pieska! Biedak wszedł na pływającą krę i zaczął odpływać od lądu! Chwilę później zadzwoniłam po ratowników aby sprowadzili psiaka z powrotem za ląd. Na szczęście szybko przypłynęli i uratowali przerażonego i zmarzniętego zwierzaka. Pan ratownik pochwalił mnie oraz powiedział że dobrze zrobiłam dzwoniąc po pomoc.
Do zobaczenia jutro!
Do dyrektora
Dzień dobry!
Chciałabym opowiedzieć panu przerażającą historię której byłam światkiem. Wczoraj szłam spokojnie brzegiem rzeki aż w pewnej chwili coś przykuło mój wzrok. Po drugiej stronie rzeki na zamarznięty lód wchodziła mała, brązowa kulka. Z początku nie wiedziałam co to jest lecz po chwili zorientowałam się że to pies. Biedny wszedł na pływającą krę i zaczął odpływać od lądu! Wyglądał na przerażonego więc bez zastanowienia zadzwoniłam po ratowników aby sprowadzili psiaka z powrotem za ląd. Ku mojej uldze szybko przypłynęli i uratowali przerażonego i zmarzniętego zwierzaka. Pan ratownik pogratulował mi i powiedział że dobrze zrobiłam dzwoniąc po pomoc.
Serdecznie pana pozdrawiam, z uszanowaniem y/n
Mam nadzieję że dobrze i liczę na najjj <3 (: