Odpowiedź:
pewnego dnia mama kazala mi posporzqtac pokoj, wkurzył*m się, I powiedzial*m ze nie chce mi się i zrobię to później. mama przyszła do pokoju i powiedziala "dzisiejszą złość przenies na jutro" a teraz ładnie posprzataj, to twoj obowiązek. Z mrukaniem pod nosem poszla z pokoju. Wstal*m i zaczel*m sprzatac. mama jest cwana i ma sposoby na wszytsko