Odpowiedź:
A:
Był późny wieczór. Leżałem na zimnej piaszczystej plaży. Nocne niebo rozświetlał jedynie księżyc, który wydawał się cierpieć razem ze mną. Trwałem tak bezdechu , rozmyślając co dalej począć.
B:
Było już koło świtu. Prometeusz siedział przykuty do skały i tylko odliczał sekundy do pojawienia się sępa Ethona. Nie wiedział jeszcze co będzie czekać tego ranka.
(tylko pozmieniaj trochę , żeby nie było że skądś ściągnąłeś/ściągnęłaś)
Wyjaśnienie:
czasami można się spotkać z wersją gdzie jest orzeł a nie sęp, ale imię ma te same (przy okazji, pisze już 3. to samo zadanie pod rząd, z takimi samymi odpowiedziami, bo nie chce mi się ich zmieniać)