Pewien tytan o imieniu Prometeusz, stworzył człowieka mieszając glinę ze łzami po czym tchnął w człowieka ogniem niebieskim - dając mu tym samym duszę. Jednak ludzie Prometeusza byli słabi i bezbronni. Postanowił im pomóc, ucząc ich rzemiosła, budowy domów i zdobywania żywności. Zdecydował się na coś jeszcze - wykradł ogień ze spichlerza Zeusa, narażając się na jego gniew. To się bogom się spodobało i zesłali na ziemie piękną kobietę, obdarzoną różnymi umiejętnościami i predyspozycjami. Ową niewiastę postawiono przed domem Prometeusza wraz z pewną puszką, jednak tytan domyślił się, że to podstęp i nie przyjął jej. Po pewnym czasie Pandora została żoną jego brata - Epimeteusza. Mimo upomnień "stworzyciela ludzi" małżeństwo otworzyło puszkę, wówczas wyleciały z niej wszystkie smutki, choroby, kłótnie i osiadły one ludzkość.
Odpowiedź:
Wyjaśnienie:
