Odpowiedź:
Na żądanie młodszego syna, ojciec dał mu przydzieloną część majątku. Wtedy syn odszedł. Był bardzo rozrzutny. Gdy wreszcie nastał okres głodowania i cierpienia, powrócił do domu z wyrzutami sumienia. Ojciec nie tylko mu przebaczył, a urządził ucztę na jego cześć. Starszy syn wracając akurat z pola, widząc, co się wyprawia, rozgniewał się. Tata wytłumaczył mu wszystko mówiąc: "Syn mój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się".
Tak jak prosiłaś, na prawdę skrócona wersja o synu marnotrawnym