Moje oceny z języka polskiego to moja pięta achillesa.
Zacząłem wczoraj rozmawiać z rodzicami o moich wydatkach i przez to otworzyłem puszkę pandory.
Strych w naszym domu to stajnia augiasza.
Nie nauczyłem się na sprawdzian i przez to miałem z nim duży problem, to był naprawdę ciężki orzech do zgryzienia.
Moja córka jest moim oczkiem w głowie.