Odpowiedź :
Kłamca - po przybyciu na wezwanie Cześnika, wymyąla historie, które rzekomo mu się przytrafiły:
„Bóg z waszmością, mój Cześniku.
Pędząc cwałem na rozkazy
Zamęczyłem szkap bez liku;
Wywróciłem się sto razy,
Tak że z nowej mej kolaski
Gdzieś po drodze tylko trzaski“
„Ach! Cześniku!
Już to sześć dni i sześć nocy
Nic nie miałem na języku.“
Przechwala się, ma wysokie mniemanie o sobie, mówi o sobie jako o zuchwałym wojowniku, doskonałym jeźdźcu i uwodzicielu:
„Zaraz… Idę sobie;
A wtem jakaś księżna grecka;
Anioł! bóstwo! zerk z karety —
Giną za mną te kobiety!“
„Bo ja szczęście mam szalone:
Tylko spojrzę, każda moja,
A na każdą spojrzeć umiem.“
„Tak z mej ręki wszyscy giną!“
„Ach, co każesz, wszystko zrobię.
Byłbym zaraz dopadł konia…
Bom jest jeździec doskonały:
Niechaj będzie wzięty z błonia,
Dzik to dziki, lew to śmiały —
W moim ręku jak owieczka,
Bom jest jeździec doskonały.“