Odpowiedź :
Odpowiedź:
Zrzut dwóch bomb atomowych na Japonie w dniach 6-9 sierpnia 1945 był wg. mnie zwykłym aktem brutalności ze strony często ukazywanej jako ta ''dobra'' i ''nieskazitelna'' - Alianckiej , a konkretnie Amerykanów. Atak bombowy był uwarunkowany rzekomym chodź niebezpodstawnym fanatycznym oporem ze strony Cesarstwa Japońskiego i był jedyną szansą na złamanie jej bojowego ducha po 4 lata wojny. Amerykanie sięgneli po tę broń niekonwejconalną w związku z planowaną operacją ''Downfall'' (upadek), która miała być inwazją na wyspy macierzyste Japonii i pociągnąć za sobą od 400tys. do 800tys. ofiar wśród żołnierzy amerykańskich. Biorąc pod uwagę ten czynnik, można stwierdzić, że USA nie miało wyboru i użcie Little boya oraz Far man'a miało sens. Aczkolwiek koniec w końcu była to zwykła chęć pokazania siły przed światem,a w szczególności przed ZSRS. Wydarzenie to, trzeba potępić tym bardziej biorąc pod uwagę podjęte przez stronę japońską próby dążące do poddania się już w 1944 roku. Użycie tych bomb, było taką samą zbrodnią jak wcześniejsza kampania bombardowania Japonnii, bombardowanie Drezna i wiele innych akcji w których zginęły tysiące cywili w tym małe dzieci. Tym samym alianci pokazali, że nie są lepsi od np. Niemców.
Mam nadzieję, że wystarczy i będzie dobrze. Możesz to sobie jakoś skrócić, jeśli chcesz