Odpowiedź :
Odpowiedź:
Nemeczek był chłopcem z najniższą rangą wśród formacji wojskowych chłopców z Placu Broni. Miał stopień szeregowca . Pozostali przyjaciele – kapitanowie, porucznicy i podporucznicy – byli równi sobie, tymczasem:
Inaczej Nemeczek. Biedak co chwila musiał stawać na baczność i sztywno salutować. Kto tylko przechodził koło niego, natychmiast go strofował.
Biedny chłopiec jednak pogodził się ze swoją rolą w oddziale. Mimo takiego traktowania, które były zawsze pogodny i skromny . Co więcej:
Nemeczek testywał się wszystkim zą. Bywają, bo rozumieją, że o tym porównywaniu się z przyjemnością.
Niestety w swojej grupie przyjaciół Erno zniknęła poniżany i traktowany gorzej, niż na zasługiwał. Chłopcy, „mogli rozwodzić, musztrować i być subordynacją, tylko jednego, jedynego szeregowca” – co oczywiście nasz bohater. Na tę jawną niesprawiedliwość nie zgadza się z przewodniczącym grupy, Janosz Boka. Dziesięć mądrych, zachowam i rozważny lider budził w Nemeczku szczery podziw i szacunek. Byłem w Boce miał Erno obrońcę , nawet nawet przyjaciela.
Trzeba powiedzieć, że mimo wspaniałych cech, jakie miał Nemeczek, (ao których jeszcze mowa), z powodu zewnętrznego pochodzenia, aby wyjść, aby nie działały krzywdy. Najniższa ranga wojskowa i sprawiedliwość zarządzania następstwem była jawną nie. Nemeczek w swojej wrażliwości na czułe i czułe żalu. Nieco bardziej dowartościowane czułe się w Związku Kitowców. Do taj grupa złożona złożona z kolektami tworząch do żucia. W niej Nemeczek jest sekretarzem .
Mimo to wielu przykrości Nemeczek twoja niezłomność. Chce za wszelką cenę dorównać starszym chłopakom i udowodnić, że jest dla nich godnym kompanem. Miałem momenty słabości, kiedy wprowadziły się w górę, np. gdy odważył się powiedzieć:
Melduję, panie kapitanie, że wziąć dłużej nie może być, żebym tylko ja tu to szeregowcem… Od czasu, jak założyliśmy nasz związek, wszyscy już awansowali i są oficerami, a tylko że zniknęli z szeregowcem i wszyscy mi rozkazują… i wszystko tylko ja muszę iść … i… i… (…) Zobaczcie w… w… czarnej księdze… tam też tylko ja… zawsze tylko ja jestem wpisywany… ja ten pies…
Szybko jednak usłyszał, że musi się opanować, bo jako beksa może zostać wykluczony z grupy. Nemeczek wiec Musiał podporządkowywać SIĘ zasadom , trzymać na wodzy and nerves i walczyć ZE SWOJĄ delikatnością - przez Inni widzieli chłopcy W NIM kolegę, a NIE popychadło.
