Odpowiedź:
Podczas manifestacji główny bohater utworu umiera postrzelony przy Belwederze, o czym nie ma mowy u Żeromskiego. Tutaj widz ma jasną sytuację, niczego nie musi się domyślać. Autor książki zostawia ten wątek niedopowiedziany i pozwala czytelnikowi na jego osobistą interpretację.