Odpowiedź :
Między pracą a czasem wolnym
Pracują w altance babci, kawiarni za rogiem, albo w jakimś biurze na plaży w Tajlandii. Noszą czapki z daszkiem basketball, T-shirt-y i szorty albo wygodne spodnie dresowe. Intensywnie pracują 4 do 5 godzin w dzień albo w nocy. Zawsze wtedy, gdy jest to potrzebne. Zawsze tam, gdzie im się podoba. Nie potrzebują dużego biura, tylko miejsca na swój laptop. Najważniejsze, żeby był internet i stabilne połączenie. Zamówienia i projekty realizują online. Ich klienci są często oddaleni o setki kilometrów. To nie gra żadnej roli. Przeważnie są swoimi własnymi szefami, często pracują jako wolni strzelcy. Tylko czasami są zatrudniani na stałe. Używają cyfrowych technologii, programują, utrzymują strony internetowe, rozwijają i tworzą nowe produkty i prowadzą blogi. Jedni lubią pracę przy biurku w domu, inni włóczą się z laptopem w plecaku z kraju do kraju. A więc pakować walizki i zdobywać nowe doświadczenia. Globalizacja czyni to możliwym. Stałe miejsce zamieszkania, stałe miejsce pracy, praca od 8 do 16.30 - tak było kiedyś. Oddzielenie stricte pracy od odpoczynku? Życie jest za krótkie, aby je spędzać w biurze. Nowi cyfrowi Nomadzi cenią swoją niezależność i wolność. Dla wielu młodych ludzi brzmi to jak współczesna bajka. Dlaczego nie podjąć próby? Wskazówki do tego są w sieci. Ale pomyślcie o tym: Nie każdy potrafi tak łatwo się przestawić.