Odpowiedź :
Odpowiedź:
Był piękny zimowy poranek, słońce łagodnie wychylało się za chmur rzucając płomyki na małe miasteczko, a tam mieszkałam ja. Nazywam się (uzupełnij) i jestem dziewczyną w wieku 14 lat i właśnie poznałam Harrego Pottera! Ale może zacznę wszystko od początku. Szłam sobie przez las, kochałam tu przychodzić obojętnie o której porze roku. Gdy tak chodziłam i podziwiałam naturę usłyszałam za mną cichy trzask. Szybko się obróciłam i ujrzałam chłopca w okrągłych okularach. On zaś chyba zupełnie nie zdawał sobie sprawy z mojej obecności. Przetarł szkła i mrukną
-Nie spodziewałem się, że podróże w czasie to takie dziwne doświadczenie.
Podróże w czasie? Miałam do tego chłopca mnóstwo pytań, ale jednocześnie się go bała, no bo kto normalny pojawia się nagle za mną i gada o podróżach w czasie. Wyciągnęłam telefon i strzeliłam mu zdjęcie. Niestety jednak usłyszał telefon.
- Kim ty jesteś i co trzymasz w dłoni? - zapytał ciekawie
Przełknęłam ślinę i odpowiedziałam
-Jestem (…), a w dłoni trzymam telefon
- Tele co- zmarszczyła brwi to kolejny wynalazek mugoli?
- Po pierwsze kim jesteś po drugie z kąt się tu wziąłeś, a po trzecie kto to mugol?
-Jestem Harry Potter i przeniosłem się w czasie. Co do mugoli nie powinienem ci mówić, ale przyda mi się pomoc, a więc tak jestem czarodziejem i... -w tym momencie mu przerwałam
-Czarodziejem? Nie wierze ci
Po chwili wyciągną długi patyk i po wyjaśnieniu mi, że to jest różdżka mrukną coś pod nosem i wskazał na śnieg, a on się uniósł w powietrze. Spojrzał na zegarek i nagłej panice powiedział
-Dobra nie mam dużo czasu, a przyszedłem tu by cię ostrzec pamiętaj zemsta to z zły pomysł.
- jaka zemsta? -spytałam, ale spostrzegłam, że już go niema. Chwilę go wołam, ale zrozumiałam, że wrócił do swoich czasów i ruszyłam w stronę domu.
Wyjaśnienie: