Odpowiedź:
możnaby było każdego złego lub skąpego człowieka posypać takim proszkiem
zapanowałby wtedy dzięki mnie spokój na świecie bo każdy byłby życzliwy
ponieważ byłbym duchem nikt by mnie nie zobaczył kiedy rozdmuchuje proszek
nikt w święta nie byłby sam
nikt by nie siedział na ulicach, bo dzięki proszku ktoś by go zaprosił do siebie
nie byłoby na świecie po powąchania tego proszku ludzi jak Ebenezer
nie było by kłótni, wojen i sprzeczek
każdy byłby miły, nie głosował i miał dach nad głową
skończyło by się żebractwo
wszyscy byliby szczęśliwi