początkowo bohater nie chce popełnić zbrodni jednak namawiany przeż żone wkóńcu ulega... z biegiem utworu Makbet traci jakie kolwiek poczucie winy. czuje się pewny i nie pokonany przez przepowiednie czarownic. to nakłania go do kolejnych zbrodni, które dokonuje jakby robił coś codziennego