Moim zdaniem zawsze będziemy odpowiedzialni za przyjaciela, ponieważ często musimy poświecić się dla jego dobra, w tym przykładzie możemy odwołać się do lektury pod tytułem „Kamienie na szaniec” gdzie Rudy nawet pod wpływem Hitlerowcow oraz ich tortur nie uległ i nie wyjawił tajemnic w wyniku czego zginął za wolność jego przyjaciół, mimo tego ze pod koniec powieści cała trójka zginęła