Potrzebuję, żeby ktoś mi powiedział z jakiej książki jest to cytat. Autorka tej książki to Gayle Forman.
Tym razem biblioteka wita mnie zamkniętymi drzwiami. To dziwne. Znam godziny otwarcia na pamięć. Nieczynne w niedziele i poniedziałki. Otwarte we wtorki, od pierwszej do szóstej. Sprawdzam w telefonie. Mamy wtorek, godzinę trzecią trzydzieści. Szarpię za drzwi, a potem sfrustrowana sprzedaję im lekkiego kopa.
Wracam tam następnego dnia, znów w godzinach otwarcia. Wciąż zamknięte, ale tym razem pani Banks jest w środku. Pukam do drzwi.
- Co się stało? - pytam, gdy mi otwiera.
- Mieliśmy tu mały pożar. W weekend spaliła się instalacja elektryczna - odpowiada. - Trzeba ją zreperować, ale na razie w całym budynku nie ma prądu. Od lat ostrzegaliśmy, że tak się może stać. - Potrząsa głową i wzdycha. - Cóż, cięcia budżetowe.
- Co ja mam zrobić? - wołam. Biblioteka była moim kołem ratunkowym. Pośrednikiem między mną a Wszystko_BS. Nie rozmawiałam z nim od czterech dni i czuje się nieswojo.
Pani Banks się uśmiecha.
-Nie martw się, pomyślałam o tym.