Odpowiedź:
Pszczółka zastanawiała się nad doborem butów, aż tu nagle zobaczyła, że sunie chmura, zahuczał piorun. Kot zamiauczał, przerażony, i razem z pszczółką schował się w komórce pod schodami, i nasłuchiwali czy burza już się skończyła. Gdy po dłuższym czasie czuwania wyszli z komórki, ich oczom ukazały się straszliwe skutki burzy. Dookoła fruwały czarne ptaki, ktore wybawiły z dziupli odgłosy burzy, i nuciły swoją cichutką piosenkę., próbując uspokoić pisklęta. Kot instynktownie próbował upolować je swymi ostrymi pazurami, lecz nie udało mu się to. Po pewnym czasie pszczółka i kot ruszyli w stronę chatki wróżbity i spytali
- Wróżbito, wróżbito, czy śmierć nas czeka?
Wróżbita odparł łagodnym tonem:
Nie czeka nas śmierć, lecz trudne wielce będzie odbudowanie naszej wioski - wskazał palcem na okno, za którym widać było zniszczenia.
I pszczółka, kot, oraz wróżbita poczęli odbudowywać swą wioskę.
Wyjaśnienie: