Na końcu ballady "Lilije" Adama Mickiewicza przybywa duch zmarłego męża kobiety. Zwraca się z pretensją do braci, którzy rwali lilje z jego grobu w celu zabiegania o względy jego żony. Jest zły na ukochaną za to jak go potraktowała i postanawia zabrać ją ze sobą w zaświaty już na zawsze.