Odpowiedź:
Przepraszam, że nie zrobię o Madagaskarze, ale nic z nim mi się nie kojarzy jakoś.
Wyjaśnienie:
Coco - jest to wspaniały film animowany opowiadający o chłopcu, który przeniósł się krainy zmarłych. Skłonił mnie on do przemysleń na temat śmierci i tego, co nas po niej czeka. Każdy z nas wierzy w co innego, w zależności od religii. Jednym z bohaterów, którzy szczególnie mnie zainteresowali była babcia Coco - wspaniały człowiek, który pielęnował stare tradycje i nigdy nie zapominal o zmarłych. Pod koniec filmu, kiedy chłopiec wraca do domu, jego babcia ma szansę usłyszeć od niego piosenkę, którą jej tata śpiewał jej, gdy była mała. To przypomina jej o czasach dzieciństwa i uważam, że to była jedna z najsmutniejszych scen w tym filmie. Ta postać nauczyła mnie, aby nigdy nie zapominać o tych, którzy nas kochali, mimo, że już nie żyją i aby pielęgnować stare tradycje, ponieważ to jest piekne i oni by na pewno nie chcieli, żeby zostały zapomniane.
