Jan Kochanowski: "Na zdrowie"
Ślachetne zdrowie,
Nikt się nie dowie,
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz.
Tam człowiek prawie
Widzi na jawie
I sam to powie,
Że nic nad zdrowie
Ani lepszego,
Ani droższego;
Bo dobre mienie,
Perły, kamienie,
Także wiek młody
I dar urody,
Miejsca wysokie,
Władze szerokie
Dobre są, ale —
Gdy zdrowie w cale¹.
Gdzie nie masz siły,
I świat niemiły.
Klejnocie drogi,
Mój dom ubogi
Oddany tobie
Ulubuj sobie!
------
rymy to wyrazy, które brzmią podobnie, np.
zdrowie - dowie
smakujesz - zepsujesz
prawie - jakie
i tak dalej...
w tym wierszu są na końcu linijki, możesz sobie przepisać :D