Odpowiedź :
Odpowiedź:
Musimy położyć się na lodzie , aby rozłożyć swój ciężar .
Podajemy gałąź jeżeli nie mamy nic innego pod ręką .
Czołgami się po lodzie do potrzebującego naszej pomocy .
Gdy nieszczęśnik chwyci gałąź ( może to być lina ) cofamy się z nim do brzegu .
Nie wstajemy dotąd , dokąd nie będziemy bezpieczni .
Do topiącego podpływamy spokojnie , ale szybko bo i w tym wypadku tak jak wyżej ważny jest czas otrzymanej pomocy .
Staramy się złapać bezpiecznie tonącego w taki sposób , aby ten nie utrudnił nam jego wydobycie z wody ( chodzi o to , że człowiek tonący jest w panice i żeby nie utrudniał nam ruchów- nie uwiesił się nam na szi ).
Gdy złapiemy już naszego tonącego staramy się aby ten miał głowę powyżej wody .
W ten sposób holujemy go do brzegu .
W obu przypadkach jeżeli nie potrafimy pływać - nie wchodzimy do wody , na lód .
Dzwonimy pod 112 , staramy się poinformować o zdarzeniu kogoś starszego .
Odpowiedź:
Jak wyciągnąć kogoś z wody?
Na brzegu i w płytkiej wodzie muszą stać osoby, które nie umieją dobrze pływać. Osoba, która jest najbliżej tonącego musi podać osobie tonącej jakiś kij, odzież lub rękę. W ten sposób tonący chwyci na przykład kij, a reszta osób pomoże go wyciągnąć na brzeg.
Jak wyciągnąć kogoś z lodu?
Osoba, która chce pomóc tonącemu musi bardzo delikatnie położyć się na lodzie i zbliżyć się do poszkodowanego. Trzeba wziąć jakąś gałąź podać osobie i ostrożnie go wyciągnąć.
W takich przypadkach trzeba bardzo uważać, ponieważ może zdarzyć się tak, że jakaś osoba chce pomóc poszkodowanemu, ale sama zostaje wciągnięta do wody.
Wyjaśnienie:
Mam nadzieję, że pomogłam;)
Liczę na naj:)