Odpowiedź :
Szwedzki stół w Zamościu
Gdy Szwedzi atakowali Rzeczpospolitą podczas tak zwanego "potopu szwedzkiego", nie dawali rady zdobyć trzech twierdz. Wśród nich był Zmość, którym rządził Jan Zamoyski. Szwedzki wódz Karolus Gustawus przez długi czas głowił się jak podbić Zamość nie narażając swoich wojsk na długotrwałe obleganie miasta, lecz w końcu wpadł na pomysł. Wysłał, więc swego posła z informacja do Jana Zamoyskiego, iż Szwedzi opuszczają tereny i okolice Zamościu, lecz ma pożegnanie chcieliby ujrzeć oblicza dzielnych obrońców i zjeść z nimi śniadanie w murach fortyfikacji. Jan Zamoyski szybko przejrzał podstęp wroga, gdyż wiedział, że jeżeli wpuści szwedzkie wojska straci twierdzę. Nie chciał również uwłaczać staropolskiej gościnności. Dlatego kazał rozstawic duża ilość stołów na murach dla obrońców i pod murami dla oblegajacych Szwedów. Zlecił również przynieść najlepsze trunki i przygotować wybitne potrawy. Zamoyski pamiętał wciąż, że Szwedzi nie przybyli pod mury z przyjaznymi zamiarami i postanowił, że utrudni im trochę ten "pożegnalny" posiłek, więc zabronił wystawianie do stołów jakichkolwiek krzeseł, po to by Szwedzi jedli polskie specjały na stojąco.
i stąd wzięła się nazwa "szwedzki stół".
Nie wiem czy o to chodziło, ale może pomogłam ;)