Interpretacja porównawcza podanych utworów.
Bardzo prosze o zrobienie tego zadania?

Ignacy Krasicki

Osobność


Spokojny kącie, w którym się ukrywam

Od uprzykrzonej natrętników zgrai,

W twojej zaciszy we wszystko opływam

Pewien, że głos mój i myśl się utai.

Złymi widoki utrudzony srodze,

Pozwól, niech w tobie przykrość moją słodzę.

Dość długo byłem Fortuny igrzyskiem,

Czas już rozpięte dawno spuścić żagle,

Niech się świat bawi innym widowiskiem,

Niech jednych wznosi, spuszcza drugich nagle,

Nie chcę i myśleć o Fortuny kole;

Byłem na górze, byłem i na dole.

Póki wiek rześki niepewne zawody

Przyszłego losu uwdzięczał i słodził,

Biegłem za szczęściem mniej baczny, bo młody,

Niech też odetchnę, dościem się nachodził.

Patrzcie na inszych Argusy stooczne,

Ja sobie w kącie tymczasem odpocznę.


Adam Mickiewicz

Do samotności


Samotności! do ciebie biegę jak do wody

Z codziennych życia upałów;

Z jakąż rozkoszą padam w jasne, czyste chłody

Twych niezgłębionych kryształów.

Nurzam się i wybijam w myślach nad myślami,

Igram z nimi jak z falami:

Aż ostygły, znużony, złożę moje zwłoki –

Choć na chwilę – w sen głęboki.

Tyś mój żywioł: ach, za cóż te jasnych wód szyby

Studzą mi serce, zmysły zaciemniają mrokiem,

I za cóż znowu muszę, na kształt ptaka-ryby,

Wyrywać się w powietrze, słońca szukać okiem?

I bez oddechu w górze, bez ciepła na dole,

Równie jestem wygnańcem w oboim żywiole



Odpowiedź :

W wierszu Ignacego Krasickiego pt. "Osobność", podmiot mówi o swoim życiu, utraconym majątku oraz straconej pozycji jaką zajmował. Kiedy miał pieniądze, życie jego było różnorodne i żywe. Natomiast, kiedy utracił majątek utracił też "bliskich", którzy szanowali jego majątek. Na końcu został sam, ale przez całe życie także nikt nie przejmował się podmiotem, który był samotny wśród ludzi.

Natomiast w wierszu Adama Mickiewicza pt. "Do samotności", podmiot cieszy się z chwil samotności. Traktuje je jak odskocznię od świata rzeczywistego. Jest rozdarty pomiędzy życiem wśród ludzi a życiem w izolacji, będąc niezrozumianym wygnańcem.