Proszę mam tylko 1h na to rozprawka quo vadis powieść Henryka Sienkiewicza
tematy to: Napisz opowiadanie, którego akcja rozgrywa się w latach 63-68 n.e. w Rzymie. 1 Wymyślony przez ciebie bohater przechodzi pozytywną przemianę pod wpływem spotkania z wybraną przez Ciebie postacią powieści Sienkiewicza „ Quo vadis”.



2 Czy dla każdego życie jest najwyższą wartością? . Napisz rozprawkę odwołując się do znanych Ci lektur.



3 Prawdziwa miłość jest w stanie pokonać wszelkie przeszkody. Napisz rozprawkę, w której rozważysz, czy losy bohaterów literackich potwierdzają to stwierdzenie.



4 Czy z “Quo vadis” Henryka Sienkiewicza możemy czerpać wiedzę o historii? - rozprawka.



5 W roli widza w rzymskim amfiteatrze – wyobraź sobie, że jesteś jedną z osób, które otrzymały zaproszenie na dzień, gdy na arenie pojawiła się Ligia i Ursus. Napisz opowiadanie o tych wydarzeniach. Odrazu dzienkuje z góry



Odpowiedź :

Odpowiedź:

Temat 5

Pewnego słonecznego dnia  po południu tak jak od jakiegoś czasu wyruszyłem wraz z jednym z patrycjuszy na obejrzenie zagłady chrześcijan w amfiteatrze.

-Nie rozumiem ich dlaczego po prostu nie powiedzą, że nie wierzą w Boga i proszą o przebaczenie przecież lepsze to niż rozszarpanie przez lwy albo zostanie ukrzyżowanym ? - zapytałem mojego towarzysza.

-Też tego nie rozumiem lepiej jest skłamać niż stracić życie w okropny i poniżający sposób - odpowiedział. Nie kontynuowałem rozmowy i resztę drogi spędziliśmy w ciszy.

 Gdy dotarliśmy na arenę usiadłem w środkowym miejscu, aby lepiej widzieć całe wydarzenie. Były one naprawdę ciekawe i mrożące krew w żyłach, ale nie chciałbym się znaleźć na miejscu tych ludzi. W głębi duszy, trochę im współczuję, ale nie okazuje tego w szczególny sposób przy innych Rzymianach.  

 W końcu się zaczęło. Na sam środek amfiteatru wbiegło rozszalałe zwierzę. Był to byk z przywiązaną kobietą. Biedna chrześcijanka - pomyślałem. Zginąć na oczach tylu ludzi w taki upokarzający sposób? To coś naprawdę poniżającego. Nagle zapadła cisza, a na arenę wszedł jakiś wysoki i dobrze zbudowany mężczyzna. Zaczął  przybliżać się do zwierzęcia, aż w końcu złapał go za rogi i siłował się z nim przez jakiś czas. Na trybunach panowała głucha cisza. Wszyscy czekali na dalsze losy tej bitwy. Nieoczekiwanie rozległo się głośne trzaśnięcie, a widownia podniosła okrzyki.

- Niemożliwe…jak to się stało - powiedziałem po cichu do samego siebie. Przetarłem ponownie oczy i ujrzałem ogromne, nieżywe zwierzę leżące na ziemi. Mężczyzna podszedł bliżej byka i rozwiązał, a następnie zdjął z niego dziewczynę. Trzymał ja na rękach, a krzyki nie ustawały. Uratował kobietę i zabił to stworzenie własnymi rękoma.

  Po powrocie dalej byłem w szoku nie spodziewałem się, że to w ogóle jest możliwe. To wspomnienie na pewno na długo ze mną zostanie i nie jedna osoba o nim usłyszy.

Wyjaśnienie: