Odpowiedź :
Odpowiedź:
1. Moim zdaniem ta sama cała opowieść świadczy o Bożej miłości. Bóg kocha nas, a więc wybacza. Syn Marnotrawny równie dobrze mógł zostać sługą ojca, ale ten mu wybaczył i ogłosił ucztę na cześć jego, że się nawrócił. Chodzi też o to, że Boża miłość jest bezgraniczna, nie ważne co zrobimy, Bóg nie przestanie nas kochać za nasze postępowanie. Tak jak ojciec, cieszy się z tego, że syn zrozumiał co zrobił, że wrócił.
2. Grzech przedstawiał syn marnotrawny na początku i w trakcie opowieści, to on zaś roztrwonił rozrzutnie majątek, a zanim to, wyjechał pozostawiając ojca i brata samych.
3. Tak, wskazówek dostajemy wiele czytając i rozumiejąc ten tekst. Nie powinniśmy w życiu kierować się pieniędzmi i "posiadaniem" ponieważ to nas zgubi. W 10 przykazaniach, Bóg mówi nam: "Czcij Ojca swego i Matkę swoją". Czyż więc słusznym postępowaniem było pozostawienie ojca i wyjechanie za przygodami? To uczy nas jak ważny jest szacunek do osób starszych, a właściwie do każdego. Poza tym, brat syna marnotrawnego był zazdrosny. Właśnie, zazdrość. Ojciec wytłumaczył mu, że tak nie wolno, On się nawrócił co jest wielkim szczęściem, a nagroda dla brata, który został przy ojcu jeszcze nadejdzie i nie jest gorszy.
4. Główną myślą fragmentu jest miłość ojca do syna, miłość Boga do nas i wielka siła przebaczenia.
5. Nie rozumiem, nie rozumiem co kierowało synem kiedy zapomniał o ojcu. Tak na prawdę, majątek był jego, to On na niego pracował. Jak dla syna marnotrawnego tak łatwo przyszło wydanie go. Poza tym większość jest dla mnie zrozumiała.
Wyjaśnienie:
<33