Odpowiedź :
Odpowiedź
To jest skomplikowane. Według definicji byli uchodźcami politycznymi:
- „uchodźcą jest osoba, która przebywa poza krajem swego pochodzenia i posiada uzasadnioną obawę przed prześladowaniem w tym kraju ze względu na rasę, religię, narodowość, poglądy polityczne lub przynależność do określonej grupy społecznej”
Ale tak na prawdę to w 100% wyjechali z Polski jako emigranci ekonomiczni i tylko po 13 grudnia 1981 roku zostali uchodźcami politycznymi. Objaśnienia poniżej.
Wyjaśnienie
Polacy w praktyce nie przebywali w krajach w których uzyskali status uchodźcy i wtedy – według definicji uchodźstwa – uchodźcami już nie byli, tylko byli emigrantami.
Przykładowo, Austria miała liczne obozy dla uchodźców z Polski, a oni potem (względnie szybko) emigrowali m.in. do Australii, Kanady oraz USA i w tym momencie przestawali być uchodźcami – stawali się emigrantami (czy też z punktu widzenia tamtych krajów imigrantami).
W dodatku jest to o tyle skomplikowane, że podczas stanu wojennego początkowo w ogóle nie można było wyjeżdżać z Polski, a potem było to istotnie trudne. Tak więc było bardzo mało osób, które opuściły Polskę w czasie stanu wojennego, czyli takich prawdziwych uchodźców. W okresie obowiązywania stanu wojennego, z nielicznymi wyjątkami osób, które wyjechały służbowo już w trakcie stanu wojennego, uchodźcy z Polski były osobami które wyjechały przed 13 grudnia 1981 roku.
Nielegalne opuszczenie Polski było niepraktyczne, ponieważ granice lądowe były tylko z krajami wrogo nastawionymi do Polski (Czechosłowacja, NRD i ZSRR). Zresztą ucieczka do ZSRR byłaby tematem na farsę, ewentualnie komedię omyłek, a nie praktyczną możliwością. Natomiast nawet jeśliby przedostać się przez granicę z Czechosłowacją lub NRD, to trzeba by potem przejść wrogi teren, a następnie przedostać się przez bardzo silnie strzeżoną granicę.
Jeżeli chodzi o granicę morska, to była ona strzeżona na całej długości, włącznie z instalacjami radarowymi mogącymi wykrywać małe obiekty pływające. Dodatkowo porównując do współczesnych czasów..., ani nie było takich łodzi jakie używają przemytnicy na Morzu Śródziemnym, ani odległości do przebycia nie są tak małe, ani Bałtyk nie jest tak ciepły.
