Gdy Chilon zobaczył płonącego, cierpiącego Glaukusa zaczął prosić go o przebaczenie. Później odwróciwszy się w stronę tłumu, wykrzyczał, że za podpalenie Rzymu odpowiada Neron. Po pewnym czasie spotkał apostoła Pawła i przyjął chrzest. Przygotowany na śmierć, został pojmany przez pretorianom i torturowany. Nie chciał jednak odwołać swego oskarżenia za co został skazany na śmierć. Umarł śmiercią męczeńską na krzyżu.