Odpowiedź :
„Filozofem jestem panie, a filozof nie może być chciwym na zysk, zwłaszcza na taki, jaki wspaniałomyślnie obiecujesz”
„Jestem cynikiem, panie, bo mam dziurawy płaszcz; jestem stoikiem, bo biedę znoszę niecierpliwie, a jestem perypatetykiem, bo nie posiadając lektyki chodzę piechotą od winiarza do winiarza i po drodzę nauczam tych, którzy obiecują za dzban zapłacić”
„Człowiek, który stał przed nim, nie mógł być niczyjim kochankiem. W tej dziwnej figurze było coś i pluglawego, i śmiesznego. Nie był stary; w jego niechlujnej brodzie i kręconej czuprynie ledwie gdzieniegdzie przeświecał włos siwy. Brzuch miał zapadły, plecy zgarbione tak, że na pierwszy rzut oka wydawał się być garbatym, nad owym garbem zaś wznosila się głowa wielka, o twarzy małpiej i zarazem lisiej i przenikliwym spojrzeniu. Żóltawa jego cera popstrzona była pryszczami, a pokryty nimi całkowicie nos mógł wskazywać zbytnie zamiłowanie do butelki. Zaniedbany ubiór składający się z ciemnej tuniki utkanej z koziej wełny i takiegoż dziurawego płaszcza, dowodził prawdziwej lub udanej nędzy”
„Jestem cynikiem, panie, bo mam dziurawy płaszcz; jestem stoikiem, bo biedę znoszę niecierpliwie, a jestem perypatetykiem, bo nie posiadając lektyki chodzę piechotą od winiarza do winiarza i po drodzę nauczam tych, którzy obiecują za dzban zapłacić”
„Człowiek, który stał przed nim, nie mógł być niczyjim kochankiem. W tej dziwnej figurze było coś i pluglawego, i śmiesznego. Nie był stary; w jego niechlujnej brodzie i kręconej czuprynie ledwie gdzieniegdzie przeświecał włos siwy. Brzuch miał zapadły, plecy zgarbione tak, że na pierwszy rzut oka wydawał się być garbatym, nad owym garbem zaś wznosila się głowa wielka, o twarzy małpiej i zarazem lisiej i przenikliwym spojrzeniu. Żóltawa jego cera popstrzona była pryszczami, a pokryty nimi całkowicie nos mógł wskazywać zbytnie zamiłowanie do butelki. Zaniedbany ubiór składający się z ciemnej tuniki utkanej z koziej wełny i takiegoż dziurawego płaszcza, dowodził prawdziwej lub udanej nędzy”