Drodzy koledzy i koleżanki!
Każdy z nas ma własne problemy i własny mały świat. Pewnie wszyscy zmagamy się ze stresem. Szkoła, rówieśnicy, problemy w domu? To wszystko jest problemem. Czy może być coś gorszego?
Pewnie gdy jesteśmy w szkole narzekamy i mówimy, że wcale nie chcemy tu być, że lepiej byłoby siedzieć w domu. Pewnie takie same myśli mieli nasi rówieśnicy z Ukrainy. Rówieśnicy, którzy kładąc się spać obudzili się przez strzały, bombardowania i musieli uciekać z kraju, w małą walizkę spakować całe swoje życie.
Być może świat był, jest i będzie pełen konfliktów, a konflikt Rosji i Ukrainy ciągnie się nieprzerwanie od kilku lat, ale czy tak musi być? Czy musimy czytać informacje o tym, że kolejni niewinni ludzie nie żyją? Nie!
Choć żaden z nas nie weźmie karabinu w dłonie razem możemy wszystko. Kilka złotych, które przeznaczylibyśmy na słodycze, kilka paczek husteczek, niepotrzebnych ubrań uratuje komuś życie.
Pamiętajmy, aby szerzyć pomoc, bo kiedyś nasz kraj przeżywał to samo, a wszelkie konflikty zakończyły słowa 'Nigdy więcej wojen'. Więc rzućmy miecze, wspierajmy się i obdarzajmy się miłością.
Drodzy koledzy i koleżanki, namawiam was do pomocy. Pomocy ludziom, którzy być może kiedyś pomogą nam...
