Odpowiedź :
Odpowiedź:Satyra „Żona modna” zawiera rozmowę między dwoma znajomymi. Jeden z nich, pan Piotr, niedawno się ożenił i przyjaciel składa mu gratulacje. Dziwi się jednak oziębłym podziękowaniom za taki przejaw grzeczności. Wówczas Piotr tłumaczy mu swoją sytuację.
Ożenił się on z piękną kobietą, znającą dobre maniery, która wniosła mu w posagu cztery wsie. To jej niewątpliwe zalety, ale wielką wadą jest fakt, że wychowała się w mieście i we wszystkim hołduje francuskim wzorom. Już w czasie narzeczeństwa wymagała od swego adoratora nadzwyczajnych zabiegów znanych z modnych romansów. Przed ślubem spisano intercyzę, w której przyszła małżonka zastrzegła sobie, że w razie choroby będzie mieszkać w mieście, a ponadto zażądała własnego ekwipażu, wystawnego domu do podejmowania gości i ustaleń na wypadek rozwodu.
Po ślubie, chcąc zabrać żonę do domu, pan Piotr musiał sprowadzić z Anglii karetę na resorach, jednak wyjazd opóźnił się z powodu niemocy kobiety. Kiedy w końcu poczuła się lepiej, nie sposób było zmieścić w karecie jej bagażu:
Ożenił się on z piękną kobietą, znającą dobre maniery, która wniosła mu w posagu cztery wsie. To jej niewątpliwe zalety, ale wielką wadą jest fakt, że wychowała się w mieście i we wszystkim hołduje francuskim wzorom. Już w czasie narzeczeństwa wymagała od swego adoratora nadzwyczajnych zabiegów znanych z modnych romansów. Przed ślubem spisano intercyzę, w której przyszła małżonka zastrzegła sobie, że w razie choroby będzie mieszkać w mieście, a ponadto zażądała własnego ekwipażu, wystawnego domu do podejmowania gości i ustaleń na wypadek rozwodu.
Po ślubie, chcąc zabrać żonę do domu, pan Piotr musiał sprowadzić z Anglii karetę na resorach, jednak wyjazd opóźnił się z powodu niemocy kobiety. Kiedy w końcu poczuła się lepiej, nie sposób było zmieścić w karecie jej bagażu: