Pls help mam to na jutro
Wiersz jest taki : Wszystko jest w niej ze skrzydeł i drobnych stóp ptasich, Pod powiekami z wosku raz jeszcze ten balet.
Pokłonem zwiewnej nimfy Syrinks zamienionej przez bogów w trzcinę wiotką, żegna lśniącą salę.
Norwid pisał, że schyla kibić, jakby miała zbierać rosę lub kwiatom łzy sercem ocierać.
Taką samą ją widzę. Jedno pas, drugie pas
W stroju mgły. Tak ją właśnie malował Degas