dzień dobry napisałem rozprawkę chciałbym abyście mi to sprawdzili i określili jaką dostane ocena jak na 7 klasę

Uważam, że Santiago, bohater książki Ernesta Hemingwaya Stary człowiek i morze, triumfuje przede wszystkim moralnie. W poniższym artykule postaram się to udowodnić. Główną ideą opowieści są słowa: „Człowieka można zniszczyć, ale nie można pokonać”. Oznaczają, że w każdej osobie jest siła, która powstrzymuje ich przed poddaniem się. Bez względu na swój los, zawsze musisz wierzyć w zwycięstwo. Pierwszym argumentem potwierdzającym słuszność mojej tezy jest fakt, że Santiago nigdy nie porzucił nadziei, mimo że przez 8
dni nie złowił ani jednej ryby. Najważniejsza jest jego pewność siebie i wytrwałe dążenie do celu. Jego najważniejszym celem jest złapanie ryby (dopóki czegoś nie złapie, wraca do domu). Spotkał go „ma pecha”, kiedy znalazł dużą rybę spirytusową, ale nie mógł dopłynąć z nim do brzegu. Nie poddaje się, gdy nawiedza go pech. Kiedy rekin zaatakował jego łódź, walczył resztkami sił, mimo że zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Kolejnym dowodem na zwycięstwo rybaka jest jego walka z rekinem, mimo że doskonale wie, że ta walka jest daremna. Jednak ciężko pracował pomimo swojego wieku. Zakończył walkę w połowie drogi do zwycięstwa. Przegrał z rekinem, ale walczył dzielnie i nie poddawał się. Mimo że pozostał tylko szkielet ryby, i tak wygrał. Podsumowując moje dotychczasowe rozważania, dochodzę do wniosku, że Santiago jest silne emocjonalnie. Nie bał się głodu, bólu i samotności, walczył do końca. Nawet gdy miał wątpliwości co do swojego sukcesu, nie poddawał się. Powyższe argumenty jednoznacznie potwierdzają zwycięstwo Santiago. Może nie jest fizyczne, ale jest moralne.



Odpowiedź :

Moim zdaniem te 'postaram się udowodnić' brzmi nie pewnie - zmieniłabym na udowodnię. Masz powtórki 'najważniejsze' trzeba zamień na inne słowa. Również masz tylko jeden argument, przydałyby się co najmniej 2. Trzeba zrobić odpowiednie akapity oddzielające - początek, argumenty i zakończenie. Jeśli chcesz to możesz zamienić 'podsumowując' na 'reasumując' - brzmi bardziej elokwentnie

Żeby bliżej określić jaką ocenę dostaniesz musiałabym wiedzieć jaki masz temat rozprawki. W zależności od tego czy napisałeś na temat to myślę, że tak 3-4 dostaniesz

Piszę to jako osoba po rozszerzonym polskim w LO ;)

Odpowiedź:

*Widać, że masz wiedzę o tej lekturze. Nie wiem jaki jest temat tej rozprawki dlatego nie sprawdzę czy jest z nim zgodna(jeśli mi napiszesz to ci powiem).

*Napisane jest w ciągu, bez akapitów.

*We wstępie nie pisze się swojej opinii, miejsce na to jest w zakończeniu. W pierwszym akapicie trzeba wprowadzić czytelnika do tematu. Trzeba postawić tezę którą się będzie udowadniać w rozwinięciu, ale jaka jest twoja opinia, na ten moment nie jest ważna.

*Ogólnie jest napisane w porządku, ale dość chaotycznie. Taka rada: zanim zaczynasz pisać zastanów się jak udowodnisz tezę i przede wszystkim jaką. Warto też wypisać w punktach o czym w każdym akapicie chce sie napisać. Po przeczytaniu wstępu musi ona wyraźnie rozbrzmiewać.

*Rozprawki raczej nie nazywa się artykułem.

*Nie przeskakuj tak w czasach skoro na początku piszesz w czasie teraźniejszym, że "on triumfuje" to w rozwinięciu nie pisz, że "walczył" tylko że ,,walczy". Albo całość w przeszłym- to jak sam wolisz.

*Zakończenie super, tak jak ma być.

*Na koniec piszesz ,,powyższe argumenty", wiem o co chodzi ale w rzeczywistości jest to tylko 1 argument. W rozwinięciu do każdego argumentu robi się osobny akapit i każdy popiera się przykładami. Tak jak jest to zrobione, argument-nie stracił nadziei i przykłady.

Moim zdaniem dostaniesz 3+ lub 4 (zależy od nauczyciela).

Tu Ci poprawiłam i zmieniłam parę rzeczy, też w kolejności. Moim zdaniem tak napisane jest lepiej.

        Główną ideą opowieści Ernesta Hemingwaya pod tytułem ,,Stary człowiek i morze'', są słowa: „Człowieka można zniszczyć, ale nie można pokonać”. Oznaczają, że w każdej osobie jest siła, która powstrzymuje go przed poddaniem się. Bez względu na swój los, zawsze trzeba wierzyć w zwycięstwo. Santiago - główny bohater jest doskonałym przykładem takiego postępowania. Wśród swoich wielu zalet, triumfuje przede wszystkim moralnie, co postaram się udowodnić.

         Pierwszym argumentem potwierdzającym słuszność mojej tezy jest fakt, że Santiago nigdy nie porzucił nadziei, mimo że przez 8 dni nie złowił ani jednej ryby. Najważniejsza jest jego pewność siebie i wytrwałe dążenie do celu. Jego najważniejszym celem jest złapanie ryby (dopóki czegoś nie złapie, wraca do domu). Spotkał go pech, kiedy znalazł dużą rybę spirytusową, ale nie mógł dopłynąć z nią do brzegu. Mimo to nie poddaje się. Kolejnym dowodem na zwycięstwo rybaka jest jego walka z rekinem. Pomimo swojego wieku, walczył resztkami sił, mimo iż doskonale wiedział, że ta walka jest daremna. Zakończył walkę w połowie drogi do zwycięstwa. Przegrał z rekinem, ale walczył dzielnie i nie poddawał się. Mimo że pozostał tylko szkielet ryby, i tak wygrał.

     Podsumowując moje dotychczasowe rozważania, dochodzę do wniosku, że Santiago jest bardzo silny emocjonalnie. Nie bał się głodu, bólu i samotności, walczył do końca. Nawet gdy miał wątpliwości co do swojego sukcesu, nie poddawał się. Powyższe argumenty jednoznacznie potwierdzają zwycięstwo Santiago. Może nie fizyczne, ale te chyba naj większe - moralne.

Sorki, że tak dużo ale myślę, że wyjaśnienie się przyda. Jeśli masz jakieś pytania albo coś jest nie jasne, to służę pomocą :) Powodzenia i nie martw się krytyką