Warszawa, 10 listopada 1831 roku. Do dowódcy Warszawy Jana Umińskiego. Raport z Reduty nr.54 na Woli Reduty. Została zatakowana przez artylerię rosyjską, wzmocnioną armatami, w liczbie 200 oraz piechotę wyposażoną w karabiny. Obrona Polski posiadała tylko 6 armat, które bez ustatku czyniły spustoszenie w szeregach wroga, lecz nie mogły zdecydować o wyniku bitwy. Żołmierze nie poddawali się nawet wówczas, gdy nie słyszeli rozkazów wśród huku armat, a widocznośc ograniczały gęste kłęby dymu. Gdy zabrakło armat, walczyliśmy bronią ręczną. Piechota rosyjska wdarła się na szaniec. Prawie wszyscy moi ludzie zgineli. Aby zmniejszyć lczbę ofiar i nie oddać Reduty w ręce wroga podjełem decyzję o wysadzeniu jej.
Podporucznik Juliusz Ordon
