Proszę przeczytać i wyjaśnić jak rozumiem dziś Opowieść o ojcu i dwóch synach ( ps. mam to na środę wiec mam nadzieje ze ktoś pomoże ).



Odpowiedź :

Ogólnie obaj synowie są pogubieni, ten straszy sądzi młodszego, (mówi, że wydał pieniądze na nierządnice, A nie wie tego) zazdrości mu etc, za to młodszy "pogrzebał ojca" za jego życia i rozgromił majątek. (wiadomo jak to wyglada, mam nadzoeję)

każdy z nich potrzebuje miłosierdzia.

to tak w skrócie. ksiądz na kazaniu trochę dłużej mówił.

można jeszcze dodać, że używając słów greckich Ojciec synów mówi o młodszym, że ZMARTWYCHWSTAŁ, a nie tylko powrócił.

I chce żeby wszyscy się z tego cieszyli.

Bóg jako ojciec jest miłosierny. nie ważne co zrobiliśmy, ale jeśli jesteśmy na prawdę skruszeni to nam "przywróci godność " (Bo jak wiadomo ten młodszy skończył tak, że jadł to co świnie, A u żydów nie dało sie niżej upaść.

jeszcze jedna jest tu kwestia. Jest napisane, że NAMYŚLIŁ się, że u ojca i najemnicy, służący mają z czego żyć etc.

Tu jest nawiązanie do rachunku sumienia, do udziału naszego rozumu w naszym nawróceniu