Dodaj akapity daje naj
Dzisiaj opowiem wam , o niesamowitej przygodzie która , bardzo mną wstrząsnęła. Obudziłem się rano , było ciemno jak w środku nocy . Nie byłam pewien czy to prawdziwy świat , wszystko było białe , białe jak chmura . Wokół mnie wisiały jakieś stare płaszcze . Czułem się jakby coś mnie obserwowało. Szedłem więc wprzód. Nagle w nogi zrobiło się mi zimno i , mokro . Spojrzałem więc na ziemię . Nie mogłem uwierzyć. Stałem na śniegu , prawdziwym śniegu . Ciekawy i pewien siebie udałem się dalej . Ujrzałem latarnię. Długo dochodziłem do siebie . Nagle usłyszałem jakieś kroki , schowałem się tuż za pobliskie drzewo. Ujrzałem mężczyznę . Miał na głowie koronę . Wiedziałem że to Narnia , ponieważ w szkole na języku polskim czytałem o tym kraju / świecie . Znałem tą postać . Lecz dalej nie mogłem uwierzyć że to dzieje się naprawdę . Gdy w końcu mnie zobaczył , zapytał czyż nie jest mi zimno . Odpowiedź była oczywista . Zaprowadził mnie więc do pięknego pałacu na wzgórzu . W środku pałac był obłędny . Wszystko lśniące było jak złoto . Było czysto wszystko , w ładzie i porządku . Nawet kwiaty w wazonie były poustawiane w równej linii . Byłem zaskoczony lecz pozytywnie . Gdy ujrzałem wiele półmisków na olbrzymim stole od razu , zajadałem się do syta . W końcu zaproponowałem aby Piotr bo tak miał na imię tajemniczy chłopak o sobie opowiedział. Po dłuższym czasie , musiałem wracać . Rodzice napewno by się zamartwiali. Nie znałem drogi więc Piotr mnie odprowadził tuż do latarni , przed którą go spotkałem . Wszedłem do dziwnego pomieszczenia i już bo niedługim czasie wszystko stało się jasne . Była to szafa w moim pokoju . Pobiegłem do rodziców i wszystko szczegółowo im opowiedziałem . Byli w szoku . Nigdy nie zapomnę tego wydarzenia. Od tej pory ta opowieść będzie przekazywana w mojej rodzinie od pokolenia do pokolenia