Pewnego słonecznego dnia poszłam do mojej ulubionej restauracji w moim mieście. Usiadłam do stolika i na początek zamówiłam lemoniadę. Czekałam na moja przyjaciółkę gdy nagle zauważyłam ze w kuchni jest sześć kucharek. Po kilku minutach przyszła moja przyjaciółka i opowiedziałam jej o tym. Powiedziała mi przysłowie ,,Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść”. Zaczęłyśmy się oboje śmiać gdy dostałyśmy menu, ze faktycznie to przysłowie czasami jest prawdziwe. Stwierdziliśmy ze nie ma tam nic dobrego i poszłyśmy do restauracji obok zjeść obiad.