Andrzej Radek, syn fornala, pod koniec sierpnia opuszcza rodzinną wieś i udaje się do Klerykowa, gdzie ubiega się o przyjęcie do piątej klasy gimnazjum. W mieście Radek zostaje korepetytorem synów gospodarza Płoniewicza. W szkole ze względu na swoje chłopskie pochodzenie Andrzej jest obiektem kpin. Podczas jednej z lekcji matematyki, gdy Radek z trudem rozwiązuje przy tablicy zadanie geometryczne, przedrzeźnia go uczeń Tymkiewicz. Andrzej nie wytrzymuje i dotkliwie bije kolegę. Zostaje wydalony ze szkoły, lecz dzięki Borowiczowi, który wstawia się za nim u inspektora Zabielskiego, kara zostaje cofnięta.