„Jak żyć, skoro wszystko, co nam dano, nie posiada gwarancji?”
Wstęp: Nasz świat jest kruchy, wszystko w nim przemija. Nic nie jest na wieki, nic nie ma gwarancji wiecznej trwałości. To, co dano nam raz, w każdej chwili może być nam odebrane. Życie w takim świecie nie jest łatwe. Na przemian spotykamy się z bólem i szczęściem, ale czy to znaczy, że mamy się poddać? Czy to znaczy, że nic na tym świecie nie ma sensu? Dążmy to tego, aby to, co jest nam dane, zostało przez nas jak najlepiej wykorzystane. Nie patrzmy w tył, a w przód i walczmy o to, by w chwili odebrania nam danej rzeczy, mogliśmy cieszyć się z tego co nam dano, a nie smucić się z tego, że nam to zabrano.
Rozwinięcie:
Argument 1: W naszym życiu ciągle następują jakieś zmiany. Prosty przykład widzimy w przyrodzie, która mimo, że jest cykliczna i zawsze po zimie następuje wiosna, to zawsze jest to jakiś etap, który się kończy. Na nartach możemy jeździć teoretycznie tylko zimą, a z wakacji skorzystać tylko latem. Po tych porach przychodzi czas na coś innego, a tamten etap przechodzi do historii. Zamiast smucić się na początku wakacji, że za niedługo się one skończą, weźmy się w garść i zróbmy wszystko, by te wakacje były najlepsze. By były lepsze od tych rok temu, tych dwa lata temu, a nawet tych, co był dziesięć lat temu. Na nic w życiu nie mamy gwarancji, więc zawsze postępujmy w ten sam sposób. „Żyje się raz, spróbuj więc sam, jak najlepiej wykorzystać swój czas”.
Argument 2: W czasie swojej ziemskiej wędrówki spotkamy się również z przemijaniem ludzkiej egzystencji. Ludzie umierają z dnia na dzień i jedyne co po sobie pozostawiają, to wspomnienia - czasem dobre, a czasem złe. Niemniej jednak zawsze po stracie jakiejś osoby, żałujemy, że jej już nie ma z nami. Dlaczego dopiero wtedy? Każdy dzień traktujmy tak, jakby był to ostatni dzień. Sprawmy, aby był to najlepszy dzień, by potem niczego nie żałować. „Korzystaj z czasu, który masz. Nie martw się o to, co przyniesie jutro”.
Zakończenie: „Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny”. Na nic w życiu nie ma gwarancji. Wszystko kiedyś się kończy, nie ważne jakbyśmy o to dbali. Jak zatem żyć w takim świecie? Dopiero, co się poznamy, a już się musimy żegnać. Nie zmienia to jednak faktu, że nawet tak krótki czas możemy wykorzystać jak najlepiej. Na koniec będziemy szczęśliwi z tego jak wykorzystaliśmy swój czas. Nie będzie smutku, ani żałowań, bo z jakiego powodu? Zawsze dążmy do tego, by u schyłku powiedzieć sobie, że wszystko co zrobiłem, zrobiłem dobrze i mogę szczęśliwie umierać. Zatem róbmy wszystko z uśmiechem i sercem, bo „Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy”.
