Odpowiedź :
(Scena więzienna)
- Więźniowie nie wiedzą ile czasu siedzą w areszczie i ile jeszcze będą w więzieniu, nie mają kalndarzy, nie dostają listów, mówi o tym Frejend:
„Skądże datę wiedzieć?
Kalendarza nie mamy, nikt listów nie pisze;
To gorsza, że nie wiemy, póki mamy siedzieć.“
- Okna są zabite deskami, nie wiedza czy jest dzień , czy noc, mówi o tym Suzin:
„Ja mam u okna parę drewnianych firanek
I nie wiem nawet, kiedy mrok, a kiedy ranek.“
- racje żywieniowe praktycznie były niezjadliwe, o czym mowi Frejend:
„Dodawano strawy;
Ale gdybyś ją widział, — widok to ciekawy!
Dość było taką strawą w pokoju zakadzić,
Ażeby myszy wytruć i świerszcze wygładzić.“
- po takim jedzeniu wieźniowie chorowali, głodowali, ale nie mieli opieki lekarskiej, o czym opowiada Tomasz:
„Tydzień nic nie jadłem,
Potem jeść próbowałem, potem z sił opadłem;
Potem jak po truciźnie czułem bole, kłucia,
Potem kilka tygodni leżałem bez czucia.
Nie wiem, ile i jakiem choroby przebywał,
Bo nie było doktora, co by je nazywał.“
- więźniowe byli, bici, torturowani, opowiada o tym Jan Sobolewski, przytaczając historię Wasilewskiego:
„To Wasilewski, siedział tu w naszym sąsiedztwie;
Dano mu tyle kijów onegdaj na śledztwie,
Że mu odtąd krwi kropli w twarzy nie zostało.“