Z nałęczką czyli białą chustą (welonem) związany jest średniowieczny staropolski zwyczaj, polegający na tym, że jeśli panna ubrana w białą suknię i ruciany wianek zarzuciła ją na głowę skazańcowi, wykrzykując słowa: "Mój ci on!", ratowała mu zycie. Oznaczało to, że jest on jej przeznaczony. Po ocaleniu życia wybrankowi odbywały się zaręćzyny (zrękowiny).