dialog
- Ale długo spałam… Która godzina? Chyba trzeba przygotować kolację…
- Królewno, jest trzynasta i do kolacji jest jeszcze sporo czasu. Może najpierw przywitasz się ze mną?
- Ach, oczywiście! Witaj dzielny śmiałku! Kim jesteś? I jak mnie tu znalazłeś?
- Jestem synem króla, który włada krainą za lasem, a przebyłem tu na polowanie. Blask bijący od trumny zwabił mnie do tego zamczyska, a twa uroda oczarowała.
- Cieszę się Panie, że polowałeś akurat w tych lasach. Może udajmy się wszyscy na podwieczorek, skoro jest trzynasta. W dobrym zwyczaju jest popijać o tej porze herbatę i zajadać czekoladowe ciasteczka.
- Bardzo dobry pomysł!