na poczatku kariery (po wojnie, pracy z Suzinem) mial ponad 550 tys. rubli. Łęcka zrójnowała go - milosc jego byla tak slepa, ze zostawil po sobie niecale 200 tys. - jedna kobiet pochlonela prawie 300 tys. rubli i sama sie przy tym specjalnie nie wzbogacila, nie wydala tych pieniedzy na zaden dobry, charytatywny cel - doprowadzila tylko do upadku siebie i Wokulskiego