Chodziłem po targu nie wiedząc co ze sobą zrobić, gdy nagle na kogoś wpadłem
- najmocniej przepraszam - powiedziałem do starca, który podnosił się z ziemi
- nic się nie stało, chodź mógłbyś bardziej uważać gdzie chodzisz - upomniał mnie starzec
- jeszcze raz bardzo przepraszam. Teraz będę bardziej uważał na to co dzieje się w okół mnie