Odpowiedź :
Odpowiedź:
Podczas pewnego deszczowego dnia jak codziennie jechałam do szkoły pociągiem. Było bardzo wcześnie a senność zawsze towarzyszyła mi przez jadący po torach pociąg. To uczucie powodowałou mnie o senność nie ważne jak bardzo pobudzona byłam. Do szkoły miałam daleko więc ciężko było nie zasnąć. Przeminęła chwila czasu gdy do przedziału wsiadł mężczyzna nie zdążyłam spojrzeć na jego twarz, ponieważ patrzył się w podłogę a na głowie miał kapelusz, udało mi się jednak zauważyć jego kruczo czarne włosy spod równie ciemnego kapelusza. Ubrany był w długi płaszcz tego same koloru co kapelusz i pantofle jedyne co się wyróżniało to szare spodnie, które wyglądały jak od garnituru. Po wejściu szybko siadł obok mnie jakby specjalnie nie chciał usiąść przede mną, a przecież bylo tam tyle miejsca. Gdy usiadl dreszcz przeszedł mnie po plecach a włosy staneły dęba nie wiedziałam co zrobić a po głowie chodziło mi na sa różnych myśli a w wszystkie wykluczały to, że ten człowiek jest dobry. Bałam się, wpatrywałam w ścianę lecz nagle zobaczyłam jego blada jak ściana dłoń, ktora sięg a by odłożyć małą teczkę, którą miał ze sobą. Wtedy nawet nie wiem jak i kiedy zasnęłam obudziłam się oparta o ramię mężczyzny nie wiedziałam co powiedzieć ale on tylko lekko odczytałam moją głowę z jego ramienia, wstał, otrzepał się trochę wziąl swoją teczkę i parasolkę i zanim wyszedł stanął w drzwiach i powiedział: Nic się nie stało, przepraszam, że ramie było mokre ale... straszna dziś ulewa. Po tych słowach odwrócił głowę w moja stronę a ja , ja właśnie wtedy ujrzalam jego piękne oczy jedno było niebieskie i wyglądało jak oko anioła a drugie jasnobrązowe przypominało oko jakiegoś drapieżnika. Były piękne ja nadal nie wiedziałam co mam mówić więc tylko przeprosiłam go nie odwracając wzroku od jego oczu. Może to właśnie ich się tak wstydził ale dobrze, że mje obudził bo tak właściwie to tu mialam wysiąść. Około pół roku później orzyszedł do naszej szkoły jako nowy nauczyciel Historii.
Wyjaśnienie:
Nie wiem ile mi być słów jak coś to sobie skrócisz