Odpowiedź:
dam ci tylko pomysł a ty możesz go bardziej rozwinąć :) Żyło małżeństwo, mieli córkę i syna. Syn bardzo dobrze się uczył i był na studiach a córka nie była dobrą uczennicą i często wychodziła na imprezy. Rodzice córce chcieli pomóc w nauce jednak ona nie chciała, mówili jej żeby brała przykład z starszego brata. Nagle syn gdzieś ginie i nie daje oznak życia. Rodzina wynajmuje detektywa a zaginięci zgłasza na policję. Liczą się dni a może i godziny żeby odnaleźć chłopaka żywego. Detektyw jednak nie okazuje się skory do pomocy, córka małżeństwa widzi to i chce ostrzec rodziców żeby byli czujni i nie ufali mu. Rodzina jednak jej nie słucha i mówi żeby zajeła się nauka. Dalej możesz ponieść się wodzy fantazji. To taki pomysł na szybko więc możesz tylko troszkę się nim inspiropwać ;)
Odpowiedź:
1. Młoda dziennikarka, Hailey Miller będąc na misji humanitarnej dowiaduje się, że w jej domu miał miejsce pożar. Na miejscu zbrodni policja znajduje ciała jej rodziców i psów, lecz nie ma śladu ciała jej chłopaka, Ryan'a. Dziewczyna na początku jest w szoku, nie potrafi się pozbierać, w szczególności po tym co przeżyła na misji (widziała śmierci spowodowane głodem i ubóstwem). Lecz po pewnym czasie, Hailey postanawia odkryć co się właściwie tam stało i na własną rękę znaleźć mordercę. Jej sytuacja jest niestety o wiele gorsza, ponieważ Policja nie raz wzięła ją na przesłuchanie oraz wskazuje początkowe dowody - twierdzi, że mordercą jest jakaś osoba przez nią nasłana, być może Ryan. Hailey nie miała najwspanialszych relacji ze swoimi rodzicami, przed laty uciekła z domu i wyjechała do New York, jednak postanowiła powrócić w rodzinne strony, zażegnać konflikt i zamieszkać ze wspomnianym chłopakiem w domu rodziców. Dziennikarka traci pracę, jej sytuacja finansowa pogarsza się z dnia na dzień. Postanawia odświeżyć kontakty ze swoją najlepszą przyjaciółką ze szkolnych lat, Alice, która ma dzieci, męża i ogólnie poukładane życie. Spotyka też innych przyjaciół z jej "szkolnej paczki". Bohaterka trafia w przeróżne miejsca. Niestety wokół niej dzieją się dziwne rzeczy - giną jej przyjaciele, bez śladu. Nie raz ma chwile załamania, zagubienia itd. W ostateczności znajduje ciało Ryan'a porzucone na skraju lasu i sama staje się mordercą - udaje jej się odnaleźć oprawcę, rozmawia z nim wyciągając wiele interesujących informacji, aż w końcu wkłada mu kulkę w łeb. Okazuje się, że zbrodniarzem był jej były chłopak z liceum. Już kiedyś miał problemy z prawem, był w poprawczaku, potem w więzieniu. Hailey postanawia zgłosić policji swoje poczynanie, przyznana jej kra to dożywocie. Z poza więzienia nadal ma wsparcie Alice i jej rodziny, lecz raczej normalne życie nigdy nie będzie jej dane. Koniec.
PS. Fajny temat tak w ogóle :D Tak na szybko, ale mi się podoba. Oczywiście imiona itd. możesz sobie zmienić. Docelowo akcja miała toczyć się w USA w stanie np. Oklahoma. Mam nadzieję, że pomogłam :)