Odpowiedź:
Pewnego dnia były sobie trzy biało-szare kotki, Mama - Ania, Córka - Julka, Syn - Olek. Pochodzili z wysokich gór całych obsypanych śniegiem. Wędrowali (jak co dzień) szlakiem prowadzącym w dół góry szukając pożywienia, gdy nagle przed nimi pojawił się jakiś gigant. To był człowiek. Skierował swoje dłonie aby pogłaskać koty, jednakże bojąc się ataku zwierzęta dały krok w tył. Po chwili jednak przekonały się do człowieka i dały się już swobodnie głaskać. Człowiek zabrał koty do swojego drewnianego domu. Dał im się najeść, napić i odpocząć.
Wyjaśnienie: