To bardzo trudne pytanie. Z jednej strony na pewno ludzie wyciągnęli jakieś wnioski. Powstały organizacje międzynarodowe, jak ONZ, które mają stać na straży pokoju i praw człowieka i obywatela. Bardzo wiele pisano o wojnie w literaturze czy podręcznikach szkolnych, a przede wszystkim dużo uczono o wojnie i wciąż dużo się o niej uczy, właśnie po to, żeby młodzi ludzie zrozumieli tę tragedię. Doświadczenie wojenne było straszne, szczególnie w Europie, która chyba najbardziej została zniszczona w czasie działań wojennych. Z drugiej jednak strony ludzie wcale się nie uczą na błędach. Dalej trwają wojny, a w niektórych momentach historii nawet dochodzi do zagrożenia atomowego. Ludzie dalej walczą ze sobą i się zabijają, na świecie dalej rządzą dyktatorzy, i dalej istnieją totalitaryzmy. Nawet w tym roku świat doświadczył wojny - Rosja najechała w sposób bezprecedensowy Ukrainę. Wcześniej także dochodziło do bardzo poważnych konfliktów, jak na przykład w Korei, Wietnamie czy Syrii (ten ostatni trwa do dziś).
Pytanie zawarte w temacie jest bardzo trudne. Nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi. Na pewno ludzie dużo nauczyli się podczas wojny, ale nie do końca potrafią tę naukę wykorzystać w praktyce. Ważne jest jednak, że współcześnie działa wiele organizacji międzynarodowych, które działają w imię pokoju. Na świecie nie powinno być żadnych konfliktów zbrojnych - wszystko da się rozwiązać dyplomacją i negocjacjami.