Odpowiedź :
Cześć!
Odpowiedź:
III część Dziadów, ,, Wielka Improwizacja", monolog Konrada z Bogiem
Konrad chce posiąść władzę, jaką posiada Najwyższy Stwórca, jak mówi: ,,Daj mi rząd dusz, chcę mieć władzę, jaką Ty posiadasz" . Konrad w swych heroicznych działaniach porównuje się do Prometeusza, przyjmuje prometejską postawę. Za wszelką cenę chce odzyskać wolność dla narodu polskiego, ,,Nazywam się milijon, bo za milijony kocham i cierpię katusze". Konrad stosuje bluźnierczą mowę w monologu z Bogiem, (a to za sprawą tego, że Bóg nie podejmuje próby dialogu z Konradem), nie odpowiada na jego zarzuty i oszczerstwa, Konrad za wszelką cenę chce pozyskać od Stwórcy wiedzę o przyszłości narodu polskiego. Bóg jednak pozostaje niewzruszony na jego ton. Podżegany z lewej strony przez demony zarzuca mu zimny racjonalizm i obojętność na ludzie cierpienie i krzywdę. Posuwa się do zatarcia granicy między człowiekiem - (istotą śmiertelną) a Najwyższym Stwórcą. Dochodzi do haniebnego występku. Zanim Konrad jednak zdąży nazwać Boga carem - mdleje. W szeregu bluźnierstw, jawi się istotny aspekt, mianowicie,,Konrad chce wlecieć na skrzydłach, by odpowiedzieć i tragedii Ojczyzny"